Dyskusyjny Klub Książki w Ustrzykach Dolnych
Data: 28.09.2021 r.
Prowadząca: Barbara Wójcik
Uczestniczyło: 13 osób
Omawiana książka: Emilia Kiereś, Lapis
Pod koniec złotej bieszczadzkiej jesieni spotkaliśmy się przy omawianiu wspaniałej baśni Emilii Kiereś.
Lapis to książka niezwykła, trochę baśniowa, a trochę przygodowa, zaprawiona wątkami filozoficznymi. Prosta w odbiorze dla osób „niewyrobionych” literacko, a zarazem pełna ukrytych nawiązań i odnośników, których tropienie może być fantastyczną zabawą dla literaturo- i kulturoznawców.
Weźmy choćby tytułowy „lapis” - po łacinie „kamień”, czyli biały budulec, z którego wzniesiono obronne mury miasta. Jednak jako lapis lazuli minerał występuje w bogatej gamie odcieni niebieskiego; gdzie obie barwy odgrywają istotną rolę w powieści. Biel kamiennych murów współgra z odczuciem porzucenia, samotności, czy wręcz wyobcowania, których doświadczają bohaterowie powieści. Niektórzy z nich sami wznoszą mury – dosłownie jak i w przenośni, inni te mury muszą obalić, aby ocalić ich i siebie samych.
To także książka o dorastaniu do odpowiedzialności za słowo, które – wypowiedziane w nieodpowiednich okolicznościach - może bardzo zranić, ale którego przemilczenie może wywołać równie fatalne konsekwencje. To wreszcie powieść o sile nadziei i potędze miłości, zdolnej do zwalczania potworów, a czasem chociaż do trzymania ich w ryzach. I chociaż fabuła prowadzi czytelnika jedynie po mieście i jego stosunkowo bliskich okolicach, to jednak, trochę paradoksalnie, książkę Emilii Kiereś można sklasyfikować jako powieść drogi, bardzo bliską opowieści Saint-Exuperego o Małym Księciu.
Lapis można czytać i analizować na wielu poziomach, odkrywając w nim co raz to nowe wartości. Do polecenia młodzieży w każdym wieku (nawet tym dużo wcześniej urodzonym), o ile tylko lubią baśnie.